2014-11-20, 21:15
|
#2149
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
Napisane przez dorotti66
Ja nadal nie rozumiem dlaczego nie poszukasz pracy w innej branży?
Już nie mówię o mc donaldzie, ale sama szukam pracy/stażu i widzę sporo ofert czy o pracownika biurowego, czy jakaś sprzedaż w sklepie/na stoisku. Nie wysyłasz tam CV?
Bo ja wysyłam na większość ofert, nie wybrzydzam, wolę łapać doświadczenie niż czekać na cud , że od razu będę miała pracę związaną ze studiami.
A Ty niestety wydajesz się taką osobą, która nie ruszy tyłka gdzieś indziej, a marudzi, że nie ma pracy, że nie ma kasy i jak to jest dookoła niesprawiedliwie.
Albo tak jak dziewczyny piszą, skoro już siedzisz w domu, wyjdź na jakieś praktyki związane z wykształceniem skoro uwłacza Ci praca gdzie indziej. Co Ci szkodzi?
|
Co miasto to inne oferty, u mnie jest zimowy sen, bo same CC, albo hydraulik/ piekarz/ cukiernik/ malarz.
---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------
Zresztą żałuję, że są takie, a nie inne czasy. Kiedyś człowiek szedł na studia, spokojnie studiował, ukulturalniał się, a potem szukał pracy.
A teraz jest taka presja - że student MUSI pracować, inaczej jest do niczego. Trochę mnie to boli, bo nie mogę spokojnie dokończyć studiów, żyć, bo czuję tę presję, że i tak jestem do niczego, bo na V roku moje jedyne osiągnięcie to letnie rwanie owoców...
To tutaj na wątku się zaczęło - że w sumie student bez pracy jest bezwartościowy. I tak mi zostało. Ale wiem, że jak teraz nie znajdę nic, to tym bardziej będzie mi ciężko po obronie. Kolejny bezużyteczny głąb z magistrem, który wolał czas studiów wykorzystać na szkolenia, warsztaty, spotkania i naukę, niż na pracę...
|
|
|