2014-11-24, 10:19
|
#1071
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Napisane przez Laguna2
Ajah częściowo się z Tobą zgadzam, pewnie że nie chciałabym być z tego rozliczana, ale z drugiej strony osoba chcąca SzP/ zasiłek i tak się "spowiada". Dawać coś "na słowo" też nie bardzo.
Poza tym myślę/łudzę się/ mam nadzieję/, że przez ten rok Ci ludzie czegoś się nauczą i zmienią swój styl życia, może ich to jakoś zmotywuje. Nie jestem ekspertem, nie twierdzę, że mój pomysł jest doskonały, ale to nie zmienia faktu iż jest, to kwestia średnio dopracowana.
|
Jak na słowo?
Na żadne słowo. Wystarczyłoby, gdyby dana rodzina była odpowiedio sprawdzana i opisywana przez SzP.
Nadzieję możesz mieć, jednak prawda jest taka, że rodziny, które od lat żyją z zasiłków ssame z siebie się nie zmienia.
Paczka ryżu i lodówka nie zmienią wieloletniego przekonania, ze lepiej utrzymać się samemu; pracować itd.
To są wewnętrzne przekonania, które na pewno się nie zmienią poprzez dawanie.
|
|
|