2014-11-25, 14:33
|
#672
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VIII :)
my po wizycie u pediatry..
.mały w pierwszym tygodniu przybrał 450g i lekarz mówi że jest okey... na razie karmiliśmy tylko kp i na żądanie... wiec super .. jutro wychodzimy pierwszy raz na spacer...
podróż autem śmiechowa.. ..spał.. ale na nierównych polskich drogach trochę krzywił minkę przez sen ..słodziak
Cytat:
Napisane przez paulina119a
Zanet moja efektywnie ssie jakieś 15-20min. Słyszę jak łyka i nawet bywa ze się krztusi bo lapczywie łyka a poza tym zauważyłam ze mlek tryska jej do pyszczydla.
A następnie przysypia i zaczyna się wiszenie. Podczas tego niby co jakis czas rusza zuchwa ale nie ma to nic wspólnego z jedzeniem. Oszustka mała udaje dla niepoznaki  i dopoki nie zasnie snem kamiennym potrafi tak wisiec. Bywa ze i 2godz wisi
Anetka czyli mówisz żeby rozbudzac i odkładać do łóżeczka. Dobrze. Od dziś tak Bedzie bo na serio mam dość sleczenia po tyle godzin z tym moim wisielcem.
Mam nadzieję ze to coś da i ją oducze.
Tej nocy jak na mnie już tyle wisiała i sie domagała niewiadomo czego to jej wcisnelam smoka! Po raz pierwszy zalapala, possala i zasnela z nim na dziobie 
|
rozbudzać w trakcie zasypiania na cycu..żeby ssała.. (pod sam kurek) ..do odbcia....(mój jak possie z jednego cyca to przy odbijaniu się rozbudza...wtedy położna mówiła, żeby dawać drugiego cyca... też je je..uspypia... i mam go rozbudzać jak tylko zobacze że podsypia na cycu.. jak uśnie to wyciągać....wyciąganie cyca...czasem boli..bo chwyci mocno. nie ssie..do odbicia... i tak w kółko..aż po odbiciu przestanie dzioba otwierać i płakać,tylko przyśnie... i do łóżka.. jak za długo w łóżku kwęka czy płacze to dostawić do cyca... jak nie ssie to do łóżka...
nasz nei był przyzwyczajony do zasypiania na cycu..bo od razu położna zareagowała..wiec dziś np 2 minuty pokwękał (nie płakał) i usnął... my nie dajemy w ogóle smoczka... do usypiania..
Cytat:
Napisane przez happywoman
A może nadwyżki do banku mleka oddawać czy co? 
|
ja nadwyżkę zamrażam... (codziennie 100ml ściągam)
Cytat:
Napisane przez fiorella22

Teraz juz sie troche uspokoilo ale mi tez wkladki przeciekaly tak, ze budzilam sie w nocy z mokra koszula 
Ja jeszcze kryzysu laktacyjnego (jeszcze) nie mialam.
Mam za to kryzys bolacych sutkow. Bylo juz dobrze a od wczoraj na nowo bol taki ze masakra... 
Zjadlam dzis 4 nalesniki-dwa z musem jablkowym i dwa z nutella. Ciekawe jak Mlody zareaguje.
|
i mnie naszło na naleśniki...dziś wieczorem..robię !
ja też przeżyłam przeciekające wkładki..szczególnie po nocy... te wkładki większe mogłyby być...
|
|
|