[201803290936]

Napisane przez GrumpyCat

(...)
Szczególne upominki:
Julita przez to, że często spędza czas w szpitalu, na badaniach chciałaby dostać niewielki tablet do edukacji i gry. Aleksandra myśli o telefonie, nawet używanym, aby mieć kontakt z koleżankami.

Julita ma 11lat i koniecznie musi mieć tablecik. Może jestem staroświecka, ale wydaje mi się że jest więcej nieelektronicznych rzeczy edukacyjnych albo gier :P

Potrafię zrozumieć, dlaczego 11-latka chce to, co inne dzieci zapewne mają (a tablety to sprawa modna, wygodna). Plus zapewne się nudzi w tym szpitalu (z drugiej strony na dobre wyszło by jej czytanie książek). Natomiast zastanawiam się skąd rodzina by wzięła na kartę do telefonu dla tej drugiej dziewczynki "chcącej mieć kontakt z koleżankami". Za co będzie doładowywała konto? I w tym momencie serio wolontariusz powinien przemówić matce do rozsądku.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez GrumpyCat

(...)
Brakujące sprzęty gospodarstwa domowego:
Komputer, ponieważ stary się popsuł. Pani Marta nie ma jak przeglądać ofert pracy w internecie i wysyłać CV. Bez komputera nie może kontaktować się ze znajomymi lub z Urzędem Pracy, co jest problematyczne. Dzieci potrzebują komputera do nauki i odrabiania prac domowych. Szafka na buty, by zyskać więcej miejsca w małym mieszkaniu. Katarzyna jest już duża potrzebuje własnego łóżka (rozkładanej sofy). Do tej pory śpi z mamą, a ma już 5 lat.

Wystarczające uzasadnienie z tym kompem?
Mała śpi z mamą, okropieństwo!

Innymi słowy: koniec z Facebookiem.