[AnetkaIzabell]

Napisane przez Futbolowa

Dziewczyny, co brałyście do jedzenia na tych kilka dni do szpitala? Nie ukrywam, że to dla mnie najtrudniejszy temat - niedobrze mi się robi na samą myśl o szpitalnym jedzeniu, no ale cóż... Coś własnego chyba można mieć, prawda? Póki co myślałam o batonikach musli i waflach ryżowych.

mi maż gotował...i dodatkowo kupował...jogurty chlebki, banany..
szpital na obiad dawał zoplapciane ziemniaki zalane pomidorowym sosem i jajko na twardo... KONIEC.. bleee... albo kapucha też z ziemniakami...

Napisane przez happywoman

No i mój Mały ma bilurbine 15 i nasza pediatra kazała jechać na IP do szpitala. Trzymajcie kciuki.
A cholera w dniu wypisu miał 10 i pediatra szpitalna mówiła, że ok i że wypisujemy. ((((

nas wypisali z 8... Emilka..pewnie ok 20 jest jakaś zmiana i lekarza dyżurnego.. albo jutro będzie... ja bym zadzwoniła (jak zmieni się lekarz) i może inny lekarz inaczej sie Wami zajmie...
tak jak pisałaś muszą się zająć Wami..a może jedź i przyjmij się na IP.. u nas z 15 by nas ze szpitala nie wypuścili..

my dzisiaj na spacerku. byliśmy...przespał malutki całą drogę.

dzisiaj miałam rewolucje.. mały pielucha zmieniona..nakarmiony..ja idę jeść obiad... a on płacze... wiem, że w pieluche pewnie zrobił... płakał..płakał..ok7-10 minut.. i zasnął...więc pielucha poczeka