Dot.: Czy macie problem z chodzeniem po supermarketach , sklepach w święta, weekendy?
Nienawidzę tłumów. Na zakupy jedzie mąż lub zamawiamy przez internet.
Drące się dzieci, ludzie stojący na środku alejki doprowadzają mnie do szału. Najgorzej się czuję w weekendy w Ikei, tłumy, ludzie rzucają się na materace, stają w przejściu i przejść się nie da.
|