Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kostka, zgadzam się z tobą, każde dziecko jest inne, mój syn był takim wzorowym dzieckiem przez pierwsze pół roku, szybko zaczął przesypiać noce, w dzień też był spokojny, miałam masę wolnego czasu, czytałam książki, oglądałam filmy, wszystko się ucięło w ostatnią noc przed powrotem do pracy, zbiegło się to z początkami ząbkowania, budził się w nocy z rykiem po kilkanaście razy, a my z Tż o 6 wstawaliśmy nieprzytomni, jak zombie, i tak przez wiele miesięcy było, przeszło jak zęby wyszły.
Moja niunia jest inna, potrzebuje utulenia,je co 3 godziny, czasem denerwuje się przy piersi, nie chce spać i ja to muszę przetrwać, jest za małą, żeby ją wychowywać i dręczyć dla mojej wygody. Moze nie mam takich rozterek i wyrzutów sumienia, jak niektóre mamy, ale to moje drugie dziecko i stąd moze takie moje przekonanie, że na tym etapie to ja jestem dla dziecka, a nie ono dla mnie.
Lilcia ma trochę wyprysków na buzi, ale tylko to myję wodą.
Kciuki za bioderka.
__________________
Staś 03.10.2009r.
Lilianna 10.11.2014r.
|