2014-12-04, 11:29
|
#2987
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Stwierdzam, że posiadanie małego dziecka ma dużo zalet. Nie muszę się zastanawiać nad fotelikiem, wymieniać ciągle ciuchów i wykańczać swoich pleców Kinga w szpitalu zmierzona miała 69cm i nadal poniżej 7kg
ag9 z tego co zrozumiałam tych wszystkich lekarzy to powinna zacząć już sama siadać oraz martwi ich niechęć mojego dziecka do przemieszczania się. Ona minimalnie pełza do tyłu, ale bardziej przez przypadek. Nigdy się nie turlała i na plecy przekręca się właściwie jedynie w łóżeczku. O czworakowaniu to nawet nie mam co pisać. Mam więc dziecko punktowe 
Zdrówka dla wszystkich zakatarzonych maluszków. U nas też katar się utrzymuje, ale podjęłam już decyzję o jakimś nawilżaczu do powietrza.
Alwa, ja bym nie powiedziała,że Kuba ma dość matki tylko tęskni za tatą. Zresztą na swój sposób słodkie to.
W temacie Mikołaja. Mieliśmy iść w tą sobotę do mnie do pracy na mikołajki, ale przez te choroby odpuścimy bo boję się, że odporność Kingi po antybiotyku jest zbyt niska. Podobno 270 dzieci się spodziewają. Niestety więc paczka nas ominie
A w wigilię u mnie w domu zawsze pod jakimś pretekstem wyprowadzano mnie i brata do innego pokoju i wtedy pojawiały się prezenty pod choinką Myślę, że z Kingą też tak będziemy robić. Jakoś nie przekonuje mnie przebieranie kogoś za mikołaja.
Przepis na buraczka oczywiście jest na pierwszej stronie. U nas niestety nie przypasował.
|
|
|