2014-12-04, 13:05
|
#2582
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Napisane przez 87malgorzata
Płakać mi się chce, wczoraj pół nocy czytałam te opisy. Płakałam przy niektórych. Przecież każda pomoc jest dobra. Jak nie mam kasy żeby kupić łóżko to mam spadać tak?  Mam sama małe dziecko. Mam same najlepsze ubranka większość z wójcika. Prane od początku ręcznie. Niektóre nowiutkie. Przecież wiadomo że kupiłabym im jakieś prezenty, jakieś misie czy co tam jeszcze napisali. Dla mnie to śmieszne]A może te rodziny to ściema? Bo czemu niby on nie chce przekazać mojego numeru rodzinie?
|
Nie wiem dlaczego nie chce przekazac numeru rodzinie
Ale cala akcja SZP polega tez na tym, zeby ludzie sie "skrzykiwali" do pomocy. Jednej osob y nie stac na to, zeby zrobic paczke, dlatego pare osob sie sklada na to. W pracy, znajomi itd.
To jest tak pomyslane, zeby ci ofiarodawcy tez jakby cos z tego mieli, nowe doswiadczenie we wspolpracy z innymi ludzmi.
Ale o tym tez powinien Ci powiedziec ktos, z kims rozmawialas.
Cytat:
Napisane przez drabineczka
temu żebyś nie pomagała im poza szlachetną paczką. wolontariuszce nie zależy na tym żeby ktoś dostał pomoc, tylko żeby ktoś dostał pomoc NA JEJ KONTO, bo ONA jest rozliczana z tego ile paczek w jej rejonie zorganizowano i jak super one były
|
Ale to nie jest tak, ze i tak wszyscy ktorzy sa zgloszeni dostaja paczke? Czyli kazdy wolontariusz ma 100% skutecznosci 
Zreszta gdyby tej osobie zalezalo tak bardzo na tym, zeby paczka byla zrobiona, to namawialby Malgorzate do tego, zeby zrobila paczke ze znajomymi.
Raczej olal sprawe, ja tu nie widze dazenia do tego, miec wyniki.
Malgorzyto, jesli nie masz co zrobic z ubrankami to oddaj je do Domu Samotnej Matki.
|
|
|