Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 5
W ogóle śmieszna sprawa z tą cesarką jest, moja Okulistka twierdzi że nie chcą robić cesarek bo Państwo to kosztuje od sztuki ok. 4000 tyś, natomiast u mnie w mieście w prywatnej klinice taki koszt z pobytem to 2300. Zastanawiam się jak to jest że Prywatnej klinice opłąca się ciąć za 2300 a Państwowo to taki koszt .
Mój Ginekolog w ogóle jakoś strasznie lajtowo podchodzi do tematu mojej ciąży i powiem Wam że gdybym nie chodzła do niego już 10 rok i nie słyszała tylu dobrych opinii to bym z niego zrezygnowała.
Jak czytam jakie Wy miałyście badania z krwi na różne choroby, i jakieś badania połówkowe, przepływy krwi u Bejbików to ja mam oczy jak pięciozłotówki.
Aaaaa i jeszcze mi powiedział że okuliści się nie znają na porodach i piszą co chcą a ja u Okulisty gruba kartoteka bo co chwila coś mi się dzieje.
|