2014-12-04, 17:27
|
#30
|
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Jestem złą mamą?
Cytat:
Napisane przez Liamcourt
Piszę z konta mojej siostry.. Mam swoją paczkę przyjaciółek i 1-2 razy w roku wyjeżdżamy sobie na kilka dni a to w góry albo na do Paryża.. mamy zamiar jechać w przyszłym tygodniu na ok 4-5 dni do Paryża. I tu zaczyna się afera, pół roku temu urodziłam dziecko i oczywiście moja mama, teściowa, kuzynki znajome wielki szok "jak to tak, zostawiasz dziecko i jedzisz"... a wy jak do tego podchodzicie? aż taką wyrodną matką jestem?
|
Moim daniem jeśli dziecka potrzeby są zaspokojone nie powinno być problemu.
Cytat:
Napisane przez Kolor kremowy
Ja nie jestem psychologiem dziecięcym, więc moge nie mieć racji, ale uważam, że nie powinnas zostawiać na kilka dni małego dziecka. Ono nie rozumie, że Ty wyjechałaś na mini wakacje i wrócisz. Ono będzie czuło, że matka je porzuciła.
Poza tym to kto sie będzie nim zajmował, Twój facet? Nie chcę Cię oceniać negatywnie, bo wiadomo, że fajnie czasem gdzieś wyjechac, ale myślę, że mogłabys sobie darować na razie wyjazdy, skoro masz niemowlaka pod opieką. Przynajmniej ja bym sobie darowała.
|
Tak, nie masz racji. W obu kwestiach.
Cytat:
Napisane przez Liamcourt
Dzieckiem będzie się zajmował mąż, pracuje w domu więc i tak cały czas będzie przy dziecku  z resztą w ciągu dnia też często się nim zajmuje gdy jestem zajęta pracą
|
Więc spoko 
Cytat:
Napisane przez Kolor kremowy
Ojej, jakie poruszenie wywołałam
1. Napisałam, że nie jestem psychologiem dziecięcym, ale Wy tez nie, więc Wasze założenia na temat tego, co niemowlak czuje albo ogarnia, są mało znaczące. Z tego, co ja wiem na ten temat, to może jednak odczuć porzucenie. I nie popadaj w przesadę, wizażanko, która napisałaś, że do przedszkola dziecka tez nie można puścić - jest różnica między dzieckiem 6-miesięcznym, a 6-letnim.
2. Nie napisałam, że dziwne jest to, że ojciec sie zajmie własnym dzieckiem ani że zajmowanie sie dzieckiem to kobieca domena i facet tego nie może robić. Dopowiedziałyście sobie to, co chciałyście, a potem od razu bulwers. Pytam po prostu, kto się zajmie dzieckiem. Bo jesli tato (jak się własnie okazało), który pracuje w domu i cały czas jest z dzieckiem, to dobrze, a gdyby dziecko miało zostać podrzucone babci, siostrze czy kuzynce, to nie dobrze.
|
To, że ktoś nie jest psychologiem dziecięcym nie oznacza, ze nie ma wiedzy czy doświaczenia w tym temacie.
|
|
|