2014-12-08, 11:06
|
#2167
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 338
|
Dot.: izotek
Nie chcę zapeszać, ale chyba coś zaczęło się u mnie zmieniać i to na lepsze 
Na szyji i żuchwie nie mam nic nowego a stare rzeczy jakby się wysuszyły. Mam jeden nowy wielki pryszcz na prawym policzku i starą, niegojącą się krostę przy prawym uchu. Cała reszta podsuszona. Oczywiście jest mnóstwo śladów w postaci czerwonych plamek ale lepsze to niż bolace gule. Poza tym zauważyłam, że ślady an lewym policzku jakby trochę jaśniejsze się zrobiły - nie stosuję nic na rozjaśnienie.
Czy podczas kuracji znikają też wszystkie podskórne małe grudki? Bo tego trochę mam ale nie zauważyłam by znikały.
Wogóle moja pielęgnacja jest bardzo tania i uboga (w przeciwieństwie do waszej): rano przemywam twarz i szyje płynem micelarnym z Biedronki, nakładam krem nawilżający Ziaja 30+ z kwasem hialuronowym + krem nawilżający pod oczy FlosLek (czasem przed kremami nakładam serum hialuronowe z Rossmana), wieczorem zmywam makijaż micelem z Biedronki, myję twarz żelem do higieny intymnej i nakładam czysty olej arganowy (głównie w weekendy) lub jakiś krem nawilżający. Nie zauważyłam by cokolwiek mnie zapychało. Na usta najlepsza jest dla mnie wazelina z Ziaji lub Laura Conti Naturalne Masło Karite (w Rossmanie za ok. 6-7 zł). Raz w tygodniu delikatny peeling, a jak starczy czasu to i jakaś maseczka nawilżająca.
Z włosami już nie walczę. Jestem na etapie szukania idealnego szamponu i odżywki gdyz wszystko czego użyję sprawia, że moje włosy wyglądają albo jakby były tłuste albo jakby były mega przesuszone. Nie chcę łykać kolejnych tabletek bo już tego za dużo i czasami nawet zapominam o niektórych.
Kręgosłup w odcinku lędźwiowym nadal boli - najgorzej jest nocą i podczas siedzenia
|
|
|