Cudna!!
Jak wchodizmy do autobusu i stoi wozek ze spiacym dziekiem to Kuba mowi "ciiii" przyklada do ust paluszek i wszystkim pokazuje, zeby dzidzi nie obudzili
Wczoraj dostal od t.grajacy samochod policyjny (

), pieje toto przeokrutnie. Nakleilam tasme klejaca na glosnik, ale i tak ostro daje czadu.
Kuba jak tylko zbaczyl co autko potrafi (jezdzi, odbija sie od scian i glosno buczy) to
krzyknal "bosieeee", co ma chyba oznaczac, ze sie boi.
W ogole nie wiedzialam, ze on takie slowo zna!
Wczoraj pierwszy raz go uzyl i od tamtej pory ciagle je powtarza jak ktos cos wspomni o samochodzie.
Takze poki co samochod stoi w garazu (w pudelku znaczy sie).
gojka, u nas tez z rysowaniem slabo.
Zero zainteresowania, woli wyciagac i wkladac na nowo kredki do opakowania
