[Nameria]

Przepraszam, jakoś mi umknęły te szafki nad drzwiami. Eh czytanie ze zrozumieniem Ja bym szafkę nad drzwiami zrobiła w kolorze sufitu, żeby w oczy się nie rzucała, bez klamki.
Jak biały kamień to ścianę możesz zrobić jakąś jasną, kremową, rozbielone cappuccino jeśli Ci się wszędobylskiej biele nie podobają.
Ogólnie kamień nie powiększy Ci pomieszczenia, wręcz przeciwnie ale jak chcesz go mieć, to nie widzę problemu, tylko musi być jasny. Pamiętaj też żeby go dobrze zaimpregnować inaczej przy sprzątaniu będziesz kleła i szczerze go znienawidzisz. Mi osobiście bardziej podobają się cegły ale to kwestia gustu.
Moja mama ma kamień ( gdzieś już o tym pisałam ) i jak mieszkałam z rodzicami to nienawidziłam go sprzątać. Kurz uwielbiał te zakamarki, no ale mnie raz na jakiś czas łapie pedantyczne szaleństwo sprzątania i wtedy wytaczałam wojnę temu kamieniowi.
Na beżowym, piaskowym na pewno będzie mniej widać kurz bo jak na białym kamieniu wejdzie Ci ten kurz w zakamarki to będziesz szczoteczką do zębów latała po ścianie albo olejesz

Jeśli o wysokość kamienia chodzi to dałabym do sufitu, odcinanie pomniejszy optycznie i nie bardzo to wygląda.
Limonkowe dodatki na pewno ożywią tylko musisz uważać żeby nie przegiąć. Brązowe drzwi, biel, srebro, limonka, krem to trochę za dużo, trzeba z czegoś zrezygnować. Ja bym zrezygnowała z kremu albo srebra. I albo wszystko na biało plus brązowe drzwi, srebrne i limonkowe dodatki albo biel i krem, brąz w drzwiach i limonkowe dodatki bez srebra. Pamiętaj co za dużo to nie zdrowo. Najbezpieczniej trzymać się barw w jednym kolorze ale różnych odcieniach lub inne kolory ale odcienie podobne i coś do kontrastu.