|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, część XX !
Cytat:
Napisane przez fewcia
Dalej spadamy w dół  Blanka ma zapalenie ucha  Mojej mamie zalało się mieszkanie, świeżo po remoncie, dopiero wstawiła meble, cały parkiet do wymiany, ściany meble, sprzęty  Mam dośc 
|
Fewcia, przytulam mocno!
Cytat:
Napisane przez nafiyqa
Debrah, widzialam ten wpis w k., rzucil mi sie w oczy
hje, fewcia chyba cos pisala, ze nie je ostatnio pieczywa...
Tez w sumie jestem ciekawa co w zamian, bo mi np ciezko sie najesc jedzac same warzywa, jajka czy platki...
|
Nawijko, jadłaś chlebki z kaszy jaglanej? Całkiem fajne 
Co do mojego wieczornego wpisu, chyba każdy czasem musi odpocząć, jak twierdzi że nie, to kłamie 
Cytat:
Napisane przez Lenova
Odreagowuje nieobecność mamy. Ja po weekendzie w szkole mam to samo w poniedziałki . Dużo siły ! 
|
Co racja to racja.
Cytat:
Napisane przez meneq
szaja ile Dorotka spi w dzien? Spanie od 19 do 7 rano to jest juz 12h u nas sen nocny plus drzemka nawet tyle nie trwa. Wstaje przed 7, w dzien spi 2h rowne, idzie spac 21.30-22. Pomijam liczne pobudki nocne ;-)
No wlasnie mamy kp: ile razy sie Wasze dzieci budza? Kolezanka mama ze stycznia do tej pory budzila sie ciagle a ostatnio dziecie zaczelo noce przesypiac...
|
Ja nie Szaja, ale też o 19 kąpię młodego i kładę spać. Śpi od ok 20 - 20.30 do 7 rano. W dzień drzemka 2-3h. Pomijając wyjątki jak sobie drzemkę odpuszcza.
Cytat:
Napisane przez marsi11
dziewczyny chyba nie ma takiej osoby która nie potrzebuje oddechu dla siebie, no sorry ale ja w to nie wierzę to przecież dla higieny ducha i ciała 
ja wczoraj przeżyłam pierwszy kryzys, Marinka darła się od 22 do 1 w nocy a potem do koncertu dołączył Leoś który spać nie mógl
myślałam,że sobie w łeb palnę, dziś wyglądam jak zoombie
nie wiem o co chodzi  wczoraj miałam taki dzień,że naprawdę zjadłam niewiele więc wykluczam kolkę z powodu nieodpowiedniej diety, natomiast ona podczas jedzenie potrafi "ciumkać" sutek i wtedy słysze w bezuszku jak jej się powietrze zbiera  , próbowałam w inny sposób ją przystawić, nie wiem co może być przyczyną
zaraz ma przyjsć położna to może ona pomoże
|
Współczuję nocki 
Cytat:
Napisane przez Ultra81
Dzień dobry!
Wczoraj miałam kiepski wieczór (tzn. nie aż tak kiepski obiektywnie, ale kiedy trwał, wydawał mi się fatalny) - Mycha była przez cały czas na "nie". Zjeść nie, bawić się nie, rozebrać nie, kąpać się nie, wyjść z wanny nie, załozyć piżamkę nieeeee, myć zęby nieeeeeeee. I tak ciągle. Próbowałam różnych sposobów - zagadywałam, pokazywałam, robiłam coś razem z nią i nic nie działało. W końcu stwierdziłam, że nie chce mi się. Po prostu nie. Nie będę namawiać, nakłaniać, tłumaczyć i prosić. NIE CHCE MI SIĘ. Zrobiłam sobie herbatę i postanowiłam SOBIE odpuścić. Mi pomogło na pewno, bo już czułam jak wzbiera we mnie złość, a Młoda ewidentnie musiała rozładować energię. Ostatecznie i tak o 20:00 już zasnęła, wtulona we mnie, bez krzyków i płaczów.
Ale zmęczona byłam, naprawdę. Zresztą widzę, że Wy wczoraj też pisałyście, że potrzebujecie chwili dla siebie. Kocham swoje dziecko strasznie, ale kiedy po raz kolejny przechodzimy przez dramat, bo ona nie umie jeszcze założyć rajstop sama, w duchu myślę sobie "nigdy więcej", bo moje życie nie kończy się na nakłanianiu Młodej do założenia pampersa na noc czy rajstopek w dzień.
Ja się generalnie rzadko się w☠☠☠☠iam, gadam za to dużo i kumamy się z Mychą naprawdę nieźle, ale czasami nie chce mi się już. Wtedy sobie myślę, że jestem fatalnym rodzicem i nie doceniam tego, co mam. Może z czasem nauczę się siebie "rozgrzeszać".
To się wygadałam  Dziękuję za uwagę, nie musicie czytać 
|
Jak ja Cię dobrze rozumiem. Z tym że ja nerwus jestem i to się na Misiu odbija niestety. I potem czuję się jeszcze gorzej.
Aaaa co do fluoru. Ja i moje dziecię nie używamy pasty z fluorem. Uważam że takie pierwiastki, można i powinno się dostarczaś z pożywieniem i wodą. Zwłaszcza że nadmiar jest toksyczny, a moje dziecię nie umie wypluwać pasty i płukać ust. W pastach dla dzieci czasem jest ksylitol który ma właściwości bakteriobójcze i zapobiega rozwojowi bakterii. I nie zgodzę się że pasta bez fluoru "nic nie robi" Pasta ma za zadanie oczyszczać zęby, i chyba każda to robi. No ale ja jestem walnięta na tym punkcie, nie bardzo ufam zdaniu dentystów, którzy żyją z moich popsutych zębów. Czemu, skoro pasty z fluorem takie zbawienne tyle dzieci i dorosłych ma zepsute zęby. Tak off top, dziadek kolezanki ma ponad 70 lat, nigdy nie mył zębów, nie fluorował a ma wszystkie, zdrowe
Edytowane przez laurka23
Czas edycji: 2014-12-10 o 11:23
|