[Juliette25]

Hej. Młody śpi, dopijam Inkę i mam chwilę. Za niedługo wpadną moi rodzice.
W ogóle to mam wrażenie, że non stop sprzątam. Jak tylko Młody zasypia to szybko staram się wszystko ogarnąć i tak naprawdę mam baaaardzo mało czasu dla siebie

Napisane przez manieczka1

Juliette hahaha ale mnie pozytywnie nakrecil ten filmik Bertus jest swietny nawet maz przybiegl ogladac i super kosze na smieci

Dzięki

Napisane przez jagodzia133

I ja weszłam na maila
Jul no Bertus przegenialny ale fajny śmiech i jaka zabawka korek

cóż poradzić jak Młody już się nie chce bawić 'normalnymi' zabawkami Parę kroków dalej leżała butelka i pudełko po chusteczkach
Lili nie próbuje strącić choinki? Nie musisz ją odciągać od niej? My chyba w tym roku kupimy jakąś małą (dotychczas zawsze mieliśmy żywą) ale boję się, że zostanie strącona i tyle z tego będzie On jeszcze tylko pełza i wszędzie go pełno. A tak to postawimy na komodzie i będzie git
Wystarczy, że muszę odciągać od wszelkich kontaktów.

Napisane przez God Of War 20

Dzień dobry


Byliśmy wczoraj u ortopedy i wszystko super, jeszcze jedno usg ale pan doktor mówi, że ma bardzo ładne bioderka i mocne nogi więc na pewno nic nie wyjdzie

Zastanawiam sie czy iść na spacer... trochę mi się nie chce szczerze mówiąc...

Świetna wiadomość!!!
A my na spacerze dziś nie byliśmy, wychyliłam na chwilę głowę i prawie mi ją urwało. Nie chciałam ryzykować, że nas przewieje
Widziałam Zuzię na poczcie ale ona jest piękna!!!

Napisane przez ola_la_7676

hej Wam
dawno mnie nie było

chłopak pięknie się rozwija, kopał jak szalony, serce pięknie biło .
zapisała mi kolejne wizyty juz, na 30.12 na 13.01 na 10.02 i na 19.02. no i połówkowe 27.12 . dała skierowanie na WR na mocz i na morfo.

Przepraszam, musiałam skrócić twoją wiadomość, bo nie chciało mi wysłać (przeładowane grafiką).
Rzeczywiście napięty grafik
Cieszę się, że wszystko w porządku!

Napisane przez ola_la_7676

a to my, koniec 19 tygodnia

jaka lasensja, no, no

Napisane przez manieczka1

A ja ciage zastanawiam sie jak rozwiazac sprawe wozka i spacerow. Teraz trzymamy wozek w domu, bo maz jest to znosi. Ale jak bede miala sama isc? Mieszkamy na drugim pietrze. Piwnica jest i tam jedne schodki sa. Ale ostatnio jakies wlamanie w bloku bylo do piwnicy i troche sie boje...jak to zrobic? Zniesc najpierw stelaz, potem gondole, a potem malego??? Tylko wtedy maly na ta chwilke jak bede znosic musialby zostac sam...no nie wiem czy stelaz w piwnicy, a reszte w domu? No nie wiem moze macie jakies pomysly

Nie pomogę - my mieszkamy w domku jednorodzinnym.

Krusia - pocieszyłaś mnie My nadal mamy marudę w domu. Czekam niecierpliwie aż mu to minie

marszalka - dla Kornelci. Duża dziołszka

Jagodzia - jak idzie Lili raczkowanie? Zasuwa? Wszędzie jej pełno?

ma.ko- pięknie wyglądasz w tej sukience Ładny brzuszek
Współczuję puchnięć, ja też dużo spuchłam, tyle, że cała. A butów nie mogłam założyć jeszcze 3 miesiące po porodzie póki całkiem ze mnie woda nie zeszła