Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Problem z dziewczyną
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-12-13, 23:18   #1
smuutny
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6

Problem z dziewczyną


Witam wszystkich,jestem tu nowy i nie wiem czy napisałem w dobrym temacie..
Jak już napisałem w tytule,mam problem z dziewczyną. Oboje mamy 17 lat i jesteśmy ze sobą już ponad 2 lata. Nasze początki były ciężkie,często się kłóciliśmy,ale często też z nią rozmawiałem i mówiłem jej,że jeżeli to się nie zmieni to nie widzę szans na ten związek.Z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej,lecz od pewnego czasu zaczęło się to samo!!
Nie mogę zwrócić jej uwagi,bo zaraz się obraża,nie dostrzega swoich błędów a widzi tylko moje,ciągle szuka zaczepki i powodu do kłótni po której to ja zawsze muszę przepraszać..! Potrafi powiedzieć mi,że jak mi się nie podoba to mogę znaleźć sobie inną,co bardzo mnie boli i mówiłem jej już o tym nie raz.. Niby mówi mi często,że bardzo mnie kocha nie widzi życia po za mną i planuje ze mną przyszłość,ale to ja nie wiem czy wytrzymam z jej charakterem i z tym,że nie potrafi docenić tego co ma.! Według mnie ja nie jestem złym chłopakiem,staram się jej pomagać jak mogę,próbuje być dla niej oparciem,próbuje robić wszystko by było jej jak najlepiej,lecz co najgorsze.. Ona tego nie dostrzega..! Kiedy jej mówię,że wydaje mi się,że jej w ogóle na mnie nie zależy,ona odpowiada mi tym samym..Dzisiaj kiedy się kłóciliśmy,po prostu wybuchłem i powiedziałem jej że nie docenia tego co ma i niech pomyśli czy z jej byłym chłopakiem było jej lepiej (on ją okłamywał,poniżał,zdradzi ł,nie pozwalał widywać się z koleżankami i ciągle ją kontrolował) wtedy ona bardzo się zbulwersowała i przestała się do mnie odzywać.. Zawsze po kłótni było tak,że albo ja przepraszałem albo po prostu jak się na siebie popatrzyliśmy to wybuchaliśmy śmiechem i było wszystko okej,ale dzisiaj chciałem jej pokazać,że na prawdę przesadziła i się do niej nie odzywałem,ona odprowadziła mnie na autobus,dałem jej buzi,powiedziałem jej dobranoc i pojechałem do domu.! W autobusie się popłakałem,ponieważ jestem do niej bardzo przywiązany i muszę ją zawsze mocno przytulić,dzisiaj mi tego zabrakło..
Proszę o jakieś rady,bo nie wiem co mam robić.. Jak mam z nią porozmawiać,kiedy jak wytykam jej błędy to ona się obraża..
smuutny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując