Dot.: Zawód, rozczarowanie, początek końca?
Pomijajac to ze moglas odpuscic sobie komentowanie tego akurat tego dnia i w taki sposob to uwazam ze mu dalej na tej zonie zalezy. Moga sobie miajac lata...ale skoro tak nerwowo reaguje, plus uzyl jej imienia swiadczy ze chyba jednak sie z niej nie wyleczyl.
Napisalas ze on on toba tak manipujuje ze na koniec to ty przperaszasz i sie kajasz. W zwiazku sile ma ten komu mniej zalezy. I jemu nie zalezy. Szuka okazji do awantur. Boisz sie odezwac. Bo on wszystko moze obrocic przeciwko tobie. Tak nie zachowuje sie facet ktory kocha.
|