2014-12-15, 08:05
|
#1729
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 318
|
Dot.: O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XIV
Dzień doberek!
Wreszcie katar znika głowa jeszcze trochę boli ale to chyba na pogodę, tabletka pomoże 
Może wreszcie w południe pójdziemy na spacer 
Kubula ostatnio gada po japońsku, nie wiem, nocami na kurs jakiś chodzi czy jak
Ewcia nie doceniasz Czarodziejów Kosta latał by i nadawał, a Kuba za nim na czworaka, może by go zainspirował do chodzenia. Pisk byłby ze szczęścia (oby tylko Kostuś nie powiedział 'boje sie') i śmiech. Fakt, po wszystkim bylabym betka ale radość bezcenna.
Gianka ale Wam nocki pięknie idą. Kuba ostatnio ma fazę na wstawanie w półśnie i obijanie się o łóżeczko dziękuję zdrowiej lepiej.
Arlerko gówniarze beznadziejni, tyle zniszczeń. Złapali ich ?
Yss ty to jesteś złota rączka a raczej złota nitka 
Zophiee jak zdrówko? A może Bobri ten zapchany nosek ma przez ogrzewanie? Sama kombinuje coś jużz ręcznikiem na kaloryferze, otwarte drzwi w sypialni, niby lepiej.
Mysia urlopowiczko gdzie jesteś?
---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------
Iza o to jeszcze pół dnia z Domisiem jak mu idzie chodzenie?
Basiu dobrze, że wreszcie u was lepiej
|
|
|