[chilanes]

Cieszę się, że wątek się rozwija i że nie zebrałam bury za swoje fotki

Jeansy są "bazarkowe". Handluje nimi moja bratowa w Lesku i Sanoku. Jeśli któraś z tamtąd, to mogę dać namiary, szczególnie w sezonie jesiennym mają super jeansy! Niestety jak teraz byłam w lipcu, to jeszcze ich nie dostała i miała tylko ten fason (i sztruksowe rybaczki). Jeansy to takie rurki raczej są, choć ściśle na dole nie przylegają
TŻ podoba się w nich pupa

Szczerze powiedziawszy to zazdroszczę osobom mieszkającym w woj. podkarpackim! Pełno tam na bazarkach fajnych ciuchów w większych rozmiarach i przystępnych cenach, a nie to co u mnie w zachodniopomorskim! Tu jak już uda mi się coś trafić, to w kosmicznej cenie, a fasony bardziej dostępne, to raczej dla 70-latek bez gustu w formach worków ;(

Dlatego ostatnio niesiona radą odwiedzam też lumpki W zeszłym tygodniu dopadłam fajną spódniczkę więc może trafi się tu jeszcze jakaś sesja w niej i rybaczkach od bratowej
Koszmarem są powroty od brata, bo jadę do nich z 1 torbą, a wracam przeważnie z 3