Dot.: Ludzkie zachowania i... Tj tajemnica twierdzy szyfrow cz 24
Wlasnie powrocilam z fanatycznego watku. Jakie to jest zabawne jak ludzie maja ograniczone patrzenie na swiat. Moj dziadek byl czlowiekiem ogromnej wiary, bardzo zwiazany z Bogiem. A nigdy w zyciu nie obrazil zadnego homo. Zawsze mi powtarzal, ze on nie moze tego pochwalac jako zjawiska, ale szanuje wszystkich ludzi, bo to przede wszystkim nakazuje Bog - milowac bliznich, a pozatym jego zupelnie nie obchodzi co kto robi we wlasnym domu. I mamy geja w rodzinie - dziadek normalnie siadal do stolu, dzielil sie oplatkiem, poznal partnera, ktorego zreszta bardzo polubil. Zawsze wychodzil z zalozenia, ze jezeli to jest grzech to kazdy odpowie za wlasne i tyle. Pisze to po to, zeby pokazac, ze nawet wierzacy ludzie potrafia normalnie do sprawy podejsc. Pisze nawet wierzacy, bo czesto ludzie sobie wiara wycieraja geby zeby usprawiedliwic obrazanie innych ludzi i podejscie "do stolu z nim w swieta nie usiade". Okropnosc.
|