Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013, część XX !
Gojka- ja właśnie wróciłam z dziekanki....I było mi cudownie bez studiów !Teraz jak znów zaczęłam to rozpoczęła się znowu nerwówka, jest pasmo stresów jak dla mnie.
Oczywiście , że fajnie by było mieć jakieś wykształcenie kierunkowe.I tu nie mówię akurat o psychologii ale cokolwiek by mnie satysfakcjonowało więc chyba to nie są wymarzone studia.
Pstryku- mi też rozum mówi to samo, ale ja z tych co to się rzadko rozumem kierują :P A czuje ,że nie daje rady.
Lady a z jakiego powodu rzuciłaś ,jeśli mogę zapytać?
Wiecie muszę decyzję podjąć teraz bo , za chwilę muszę się zdecydować czy chcę kredyt studencki(bez niego nie mogłabym studiowac) czy nie.
No a wchodzić w kredyty tylko po to by się męczyć też bez sensu..
|