Dot.: "Mamtowdupizm"
Cytat:
Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu
Hej!
Czy zdarzyło się Wam kiedyś tak, że mieliście problem: błahy, albo przeciwnie: super poważny, ciągnący się latami i staraliście się go rozwiązać, ale to nic nie dawało. Aż w końcu kompletnie przestaliście się tym przejmować, i nagle cudownie się rozwiązało?
Nie wiem, czy widać, o co pytam, jeśli nie, to piszcie :P
|
Mnie się to zdarza cały czas zwłaszcza w miłosci
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'
|