|
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 23.
Madziu, jeśli optymistyczną wizją jest wypisanie taty do domu prawdopodobnie pod domowym respiratorem, leżącego, bo lewa strona jest sparaliżowana, karmionego przez sondy, a na drugim biegunie, tym niby negatywnym, jest śmierć, to o jakiej nadziei można mówić?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|