Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niepewna - długi związek
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-12-22, 14:31   #2
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Niepewna - długi związek

Cytat:
Napisane przez ciemniejszastronagreya Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny od dawna czytam to forum i postanowiłam prosić was o pomoc
Nasz zwiazek trwa juz 4 lata od konca wakacji mieszkam z moim Tż na studiach. Ogólnie nie mamy jakiś większych problemów ale owszem sprzeczki bywają cześciej lub mniej. Postaram sie jak najlepiej przedstawić swój problem.
Zawsze kiedy wracamy do rodzinnych domów np teraz na święta mój Tż jakby zapomina o moim istnieniu. Kiedy spotykaliśmy się przed wyprowadzką pisał do mnie sms dzwonil, innymi słowy pamiętał o mnie. Bardzo mnie to boli i boje się ze np przez te dwa tygodnie zupełnie mnie oleje w momencie kiedy ja już za nim tęsknie. Jak sie tak zachowuje nie czuje sie zupełnie kochana.
To dla mnie bardzo dziwne zachowanie ale nie chce do niego pisać sms i wypytywać sie czmu tak sie zachowuje bo rozumiem że też potrzebuje czas dla siebie a poza tym wolałabym żeby to on zaproponował spotkanie, stęsknił się( jednak mam wrażenie jakby nigdy miało to nie nadejść) w Ciagu dnia pisze mi co najwyżej sms "dobranoc, słodkich snów".
Drugi problem który wydaje mi się że ma coś do pierwszego to:moje wybaczanie. Przy ostatnich sprzeczkach lub jakimś niemiłym słowie od niego nie dostawałam żadnych przeprosin chyba że sie domagałam.(Owszem podchodził i zagadywał jakby nic sie nie stało) Kiedyś przynowił mi kwiaty przy nawet drobnej kłutni czy sam przyszedł skruszony jak widział że jest mi smutno. Odkąd mieszkamy razem to się w nim zupełnie zmieniło, era kwiatków w naszym zwiazku sie zupełnie skonczyła:P (nawet kiedyś mu o tym wspomniałam, bez skutków) jesli jestem smutna przez kogos innego potrafi mnie pocieszać itd ale jeśli nawet on mnie doprowadzi do smutku i widzi to, udaje że nie ma sprawy. Niestety ciężko sie na niego gniewać jak mieszka sie pod jednym dachem i często uchodziło mu to na sucho- jednak bardzo boli mnie jak się tak zachowuje. Starałam sie z nim o tym porozmawiac- niestety nie widzi problemu, uważa że przesadzam.
Wydaje mi się że przez te sytuacje mniej mnie szanuje i może to też wpływa na to że kiedy wracamy do domów czuje sie jakbym już nie miała chłopaka.
Prosze dziewczyny pomóżcie, często go nie rozumiem jakoś odkąd mieszkamy razem okazuje mi mniej uczuć, chce zwalczyć te problemy od samego początku mam nadzieje że pomożecie mi z tego jakoś wybrnąć i zrozumieć mojego faceta.
Skoro było inaczej, a teraz sie zmieniło na gorsze (nie stara się, nie szuka z Tobą kontaktu, nie wyciąga reki na zgodę), to znaczy, że przestało mu zależeć. I teraz są dwie opcje: albo czuje, że nie musi sie starać, bo już Cię ma (tym bardziej, że mieszkacie razem), albo jego uczucie się wypaliło. Przy czym to, że facet zapomina o Twoim istnieniu może świadczyć o tej drugiej opcji.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując