2014-12-27, 21:21
|
#14
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: chłopak, a imprezy..
Cytat:
Napisane przez kisielova
a ja jeszcze zapytam- skąd wniosek, że on pyta Cię o te wyjścia tylko na odczepne?
---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------
SKĄD wie, skoro mu tego nie mówisz?
|
Pyta na odczep, bo da się to odczuć. Coś typu
-Kochanie, pewnie nie chcesz jechać z nami, nie?
- no raczej nie..
- no ok. w sumie same chłopaki jadą, to będziesz się nudzić sama.
Nie da się odczuc? da
Skąd wie? Rozmawialiśmy DUŻO na temat imprez.
Powiedziałam, że raz na jakiś czas ok, można. Ja sama co jakiś czas pójdę. Co prawda bardziej domówka, ale zdarza się. On też mowił, że nie lubi itd.
A robi zupełnie co innego.
---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------
Cytat:
Napisane przez cud nie kobieta
Może tamte dziewczyny potrafią szczerze porozmawiać ze swoimi facetami?
|
Znam te pary. Niektóre dość sporo, bo wszystko to moje okolice i z tego co mi wiadomo już w kwestii imprez nie ma tego, co było przed związkiem.
W sensie, gdy lasek nie było to wszyscy jeździli razem, a gdy się pojawiły to zawsze byli umówieni na wspólne spędzanie czasu. My nigdy nie jesteśmy, bo tak jak wspomniałam, on pracuje od 8 rano do ok. 20/21. Dla mnie czasu nie znajduje, "bo pada z nóg", ale gdy dostaje telefon od znajomych to od razu jest pełen energii. Nawet na balety do rana.
---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------
Cytat:
Napisane przez Leszy
A latem na ulicy zakleisz mu oczy? Żeby czasem nie spojrzał na jakąś?
|
Kurde! a czy ja mam problem z innymi dziewczynami? NIE!
Mam w tej kwestii zaufanie, facet jak to facet zawsze się spojrzy, gorzej by było jakby nie zwracał uwagi.
Mam problem z tym, że zachowuję się, jakby nie miał dziewczyny.
|
|
|