[magda_mjt]

Napisane przez krolewna_smieszka

Co do podkładu, ja w ogóle nie używam. Nigdy nie kupiłam, miałam kiedyś jakieś próbki tylko. Nie lubię mieć tapety na twarzy. Mam korektor pod oczy, nim w razie czego zamalowuję jakieś drobne wypryski i jest git. Na bazę z Avonu cienie trzymają mi się rewelacyjnie, jedyne co - dość szybko zasycha po otwarciu, muszę sobie przed ślubem kupić nową. Zastanawiam się nad tym fixerem, ale nie wiem czy jest sens, skoro zazwyczaj na twarzy mam tylko krem i lekką warstwę pudru, a moje poprawianie makijażu na imprezach polega na przetarciu twarzy chusteczką higieniczną i ew. użyciu pudru. xD
Cienie do powiek mam głównie z Inglota i Avonu. Teraz się zastanawiam, czy nie kupić z MAC, ale to musiałabym jak najszybciej, żeby się nauczyć nimi malować i stwierdzić, czy nie wolę swoich starych.
I mój must-have: kredka do brwi z Inglota. No cuuuuuuuudo po prostu!!!!

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------


Im więcej przypraw i czosnku na im dłuższy czas tym lepiej! Wy chyba lubicie intensywne smaki i aromaty, to jak najbardziej na całą noc.

Uwielbiam malowidła MAC'a . Swoje kosztują, ale jakość i przede wszystkim trwałość są mega . Ja od kąd, za namową siostry, wydałam (na moje ówczesne myślenie) majątek na róż (było to 2,5 roku temu ) wciąż go mam . W sensie, ok kupiłam niedawno nowy, bo ten mi spadł i mi się pokruszył (wciąż używam, ale tylko tutaj, na wyjazdy już nowy biorę ). Ale sprawa taka, że początkowo używałam go naprawdę często, a on w ogóle się nie zużywał . Mało tego, niby należy użyć w ciągu 2 lat od otwarcia, mój ma ponad 2,5 roku... wciąż jest super, wciąż używam . Dlatego teraz kupiłam i nowy róż i puder matujący, a jeszcze na lotnisku dokupiłam korektor . Ale super są, ogólnie jestem zadowolona, no i właśnie można używać i końca nie widać .