Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
tak mnie wciągnęło nadrabianie was, że jeszcze nie śpie.
a znieczulenie zewnątrzoponowe, to najpiękniejsza rzecz jaka mnie spotkała na porodówce, przed urodzeniem mojej Honoraty. Wiecie, że ja ani razu jeszcze nie powiedziałam do córki po imieniu.
|