2015-01-02, 02:24
|
#7
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Jak to wygląda z Waszego punktu widzenia?
Widzisz problem w tym,że gdy dziecko było na kolanach Twojego Tż, to ona karmiła je butelką?!
No bez jaj, wymyślasz i to bardzo.
Twój Tż widocznie lubi dzieci, lubi się z nimi bawić, lubi przy nich pomagać.
Może sam by chciał mieć swoje własne?
Rozmawiałaś z nim o tym ?
---------- Dopisano o 03:24 ---------- Poprzedni post napisano o 03:20 ----------
Cytat:
Napisane przez lingerer
Nie problem, ale dziwne zachowanie, które często się powtarza.
Siedziała przy stole, więc chyba tam miała lepsze warunki do karmienia 
Z resztą nie widzę sensu zawracania głowy praktycznie obcej osobie, kiedy obok jest ojciec dziecka, babcia dziadek i ciocia do kompletu 
|
Był na kolanach Twójego Tż-a, a skoro dziecku było tam dobrze to po co je do stołu przenosić ?
A poza tym, skąd wiesz jakie jej - twojej bratowej- odpowiadały warunki do karmienia dziecka? A może ona wolała nakarmić dziecko z dala od stołu,żeby zjadło w spokoju, nie rozproszone głosami dorosłych i zamieszania ogólnego ?
Czepiasz się, ja tak to widzę, jesteś o Nią zazdrosna, czy jak?
|
|
|