2015-01-02, 02:37
|
#9
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Jak to wygląda z Waszego punktu widzenia?
Cytat:
Napisane przez lingerer
Nie chodzi o samo karmienie a o to, że będąc z rodziną, przyszła do salonu, gdzie byliśmy tylko we dwójkę, aby prosić TŻa o pomoc.
|
Możemy sobie tylko gdybać dlaczego bratowa tak zrobiła. Moża sama była zmęczona towarzystwem reszty rodziny? Może dziecko jest spokojniejsze kiedy je w mniejszym towarzystwie? Może ojciec dziecka był sam zajęty jedzeniem albo rozmawianiem z rodziną i bratowa musiała znaleźć kogos innego do pomocy? Jeśli tak Cię to zastanawia, to proponuję ją po prostu zapytać.
Natomiast z tego co opisałaś, to najbardziej niepokojący jest sam fakt, że widzisz w całej sytuacji jakikolwiek problem niż fakt, że bratowa karmiła dziecko na kolanach Twojego faceta.
|
|
|