[201605300922]

Napisane przez xyz1995

Hej dziewczyny,
W tym roku podjełam złą decyzje, poszlam na kierunek studiów, który okazał się kompletnie nie dla mnie, ale dzięki niemu dowiedziałam się przynajmniej, że zależy mi na pracy z ludźmi a nie laboratorium. Matura z biologii i chemii rozszerzona napisana, chemie w tym roku mam zamiar poprawiać.
Po rezygnacji ze studiów udało mi się jeszcze załapać do szkoły policealnej na kierunek higienistka stomatologiczna z którego jestem na maxa zadowolona, jednak od października pragnę połączyłyć studia z szkołą policealną. Piszę w sumie prosząc o poradę, być może są tu jakieś studentki/absolwentki kosmetologii lub dietetyki? Bo zastanawiam się nad tymi dwoma kierunkami.
Kosmetologia to coś o niczym tak na poważnie nie myślałam, nie jestem jakąś nie wiadomo jaką pasjonatką, po prostu podoba mi się praca z człowiekiem, pomaganie mu / upiększanie.
Po dietetyce natomiast obawiam się czy znajdę pracę, interesuje mnie dietetyka i wszystko co z nią związane, ale rynek pracy nie wygląda zbyt korzystnie dla absolwentów dietetyki.
Także proszę o wasze opinie i porady, co lepsze?

Po kosmetologii sytuacja nie jest za ciekawa. Kuzynka skończyła na SUMie, z jej znajomych tylko jedna osoba powiedzmy, że pracuje w zawodzie - w Sephorze. W salonach kosmetycznych, w których miała praktyki, była niezbyt miło traktowana - panie kosmetyczki łagodnie mówiąc średnio tolerowały kogoś, kto będzie potencjalnie robił to samo, co one, ale z wyższym od nich wykształceniem. Jeśli masz plany typu praca przy tworzeniu kosmetyków, to marne szanse - zdaniem kuzynki większą na to szansę mają np. absolwenci farmacji.
Z dietetyką - zależy. Są osoby, które założyły gabinet i im idzie super, bo mają do tego dryg, zarażają pozytywną energią. Ale można studiować pewnie na co drugiej uczelni, więc spora konkurencja.