e tam, ja sobie dam rade

do lidla sobie pojde do nie mam daleko, do pepco tez sie chcialam przejsc, chyba ze bedzie padalo. a fotel.. moze jakos na dniach sie kupi.
wyskoczyl wczoraj ze on to sobie nic nie kupuje (chce kupic sobie laptopa- tak teraz jak tyle innych wydatkow:/) a ja caly czas na allegro.
wyliczylam mu ze na fajki i piwko wydaje ok 550 zl miesiecznie

a ja odkad jestem w ciazy nie wydaje na siebie prawie nic.
powiedzialam mu, ze nie interesuje sie wyprawka, bo nawet nie wiem ze to allegro to dla dziecka wszystko. i od jutra ma wszystko kupic sam, dalam mu liste z rzeczami nieodhaczonymi (czaicie, moja liste

) do tego kazalam mu oplacic czynzs, spisac i zaplacic wode i zajac sie finansami(dla niego kasa i oplaty to czarna magia) jakbyscie widzialy jego mine, myslal ze trzeba to zorbic juz dzis i przyszedl blagalnie prosic zebym zaplacila bo on tego nigdy nie robil..