[nancykenator]

Napisane przez gojka24

Nie chciałam wcześniej pisać, ale Paula też już coraz lepiej z komunikowaniem potrzeb. W czerwcu napatrzyła się na kuzynów i zaczeła wołać. Później jej się odwidziło. Ost byliśmy u brata i jego młodszy synek- pół roku młodszy od Pauli siadał na nocnik i tak się Pauli spodobało, ze woli nocnik od nakładki. codziennie przed snem woła, że chce siku. Jak widzi, że idę do łazienki idzie za mną i też musze ja na nocnik posadzić. Zawsze wtedy zrobi. Sama też zaczyna z siebie wołac. Jest coraz lepiej, ale jeszcze daleka droga. qupa tylko i wyłącznie w pieluche, a był czas, że było odwrotnie.

Napisane przez gojka24

Moje dziecko stwierdziło, że znudziły jej się smerfy na ścianie. Dodała coś od siebie

mała artystka, włosy cudne

Napisane przez hje

Meneq, podbijam Pobudka 7/8, bez drzemki w dzień, zasypianie 22/23, w nocy min. 3 pobudki, dzisiaj np. było 7

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49647265]Pytam się męża, czy może na wakacje jego rodzice by chcieli z nami jechać. Potem stwierdzam, że nie zamierzam gotować (w domyśle: też chcę mieć wakacje i można zwyczajnie iść gdzieś coś zjeść). Wiecie, co słyszę? a, to dlatego chcesz by moja mama z nami jechała, żebyś nie musiała gotować.

Nie muszę mówić, jaki szlag mnie trafił? To ja nie mam prawa do WAKACJI bez gotowania - nie mogę iść zjeść gdzieś, tylko muszę gotować, siedzieć w garach, bo inaczej - teściową chcę wykorzystać!

Szlag. Niech się puknie w ten łeb chory mężuś.[/QUOTE]
a czemu chcesz, żeby teście z Wami jechali?