|
Dot.: DJ - bez zabaw, bez gadania, bez obciachu
każdy zna swoich gości i zazwyczaj był z nimi na niejednej imprezie rodzinnej, takiej czy owakiej i sam wie najlepiej, przy czym goście się będą bawić. moja rodzina nie jest wykształconą muzycznie elitą, ale didżej puszczający disco polo zarżnął nam niejedną imprezę, bo nie mam w rodzinie fanów takiej muzyki. nawet wujek zdzisiek u mnie woli muzykę swojej młodości, jakąś abbę czy inny hit taneczny i wtedy się bawi.
więc dla mnie wmawianie komuś, kogo gości się zupełnie nie zna, że bez zabaw i bez disco polo nie przejdzie, to doprawdy absurd.
autorko - przepraszam, że nie mam w rękawie żadnej dobrej propozycji, ale uważam, że impreza bez disco polo nie musi być nieudana, więc twardo obstawaj przy swoim.
__________________
chase the rain!
|