|
Dot.: Mama wraca do pracy.
Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona
Mój syn poszedł do żłobka jak miał 7 miesięcy. Okres adaptacyjny trwał 2 dni. Pierwszego dnia byłam z nim w żłobku w sali, drugiego został sam w żłobku na 4h. Od trzeciego dnia zostawał tam na 10h dziennie.
Wydaje mi się że przeszedł przez to raczej bezboleśnie bo był mały i małokumaty. Zmieniał kilka razy żłobki. Do ostatniego poszedł jak miał 2lata3miesiące. Tam adaptacja też była 2-3dniowa (nie mogliśmy sobie pozwolić na więcej dni) i była zdecydowanie trudniejsza. Nie chciał zostawać, płakał. Być może dlatego, że inne dzieci też płakały, a to się udziela i inne dzieci przez 2 tygodnie przychodziły z rodzicami.
Grunt to Twoje pozytywne nastawienie do niani czy żłobka. Jeśli Ty emocjonalnie będziesz z tym pogodzona, będziesz wiedziała że oddajesz dziecko w dobre ręce, to i ono będzie spokojne. Jeśli natomiast Ty będziesz zdenerwowana, przejęta tą sytuacją, to udzieli się to dziecku, mimo że jest jeszcze takie małe.
|
Trafiłaś w samo sedno! Dziękuję za ten post. 
Mamosierpniowa, szukamy za pomocą dedykowanego portalu. Na trzy panie jedna wydaje się odpowiednia, ale przed nami jeszcze dwie rozmowy.
A jak długo Ty szukałaś opiekunki?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
|