2015-01-08, 13:22
|
#369
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
Napisane przez cava
Dobrze ze "za moich czasów" jakoś mnie to nie dotknęło i nie było takich wielbicieli "jechania do domku" 
|
no wiesz, ja tez czesto, tak raz na dwa tygodnie, swego czasu jezdzilam do domu blisko mialam
Cytat:
Napisane przez drabineczka
daj spokój przeciez to wszystko trzeba ustalać pod "powroty do domu". cała sesja praktycznie jest ustalana albo:
poniedziałek wtorek środa i kolejny poniedziałek wtorek środa
albo poniedziałek-piątek po dwa egzaminy dziennie bo "JA MAM JEŹDZIĆ NA JEDEN EGZAMIN? jezu śmieszni jesteście, widać że mieliście lepszy start w zyciu i w ogule ommgg:GASDF"
|
ale (kontynuujac mysl) wtedy nie bylo takich problemow, bo termin egzaminow, kolokwiow itd ustalali prowadzacy, egzaminatorzy.
I trzeba bylo przyjsc wtedy, kiedy jemu/jej pasowalo, a jak sie komus nie podobalo, to droga wolna, mozna przeciez zrezygnowac ze studiow i nikt za toba czleku nie plakal.
Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2015-01-08 o 13:23
|
|
|