2015-01-08, 17:04
|
#483
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II
Cytat:
Napisane przez Wooden_Pints
Przykre. Niestety ale pewnie ktoś inny się ucieszył
Tak ale to zależy od wielu czynników. Tacy lokatorzy jak Wy to skarb - na pewno dbacie, placicie regularnie, nie robicie hucznych imprez itp. Ja na poprzedniej stronie opisałam doświadczenia swojej najbliższej rodziny. No, jak każdy biznes - nie ma pewności, że będzie ok.
I oczywiście zgodzę się, jak ktoś już ma lub kupił za gotówkę, to raczej wyjdzie na swoje.
Natomiast kredytowanie większości lub całości, to bardzo duża szansa na dokładnie.
Bardzo dużo placicie, można wiedzieć ile m2 i ile Was wynosi absolutna całość? (Oba czynsze i wszystkie rachunki), oczywiście tak +\- bo wiadomo, że zależy od miesiąca.
|
Tak, wiadomo, że lokatorzy są rózni. To mała kawalerka ma 26m2. W sumie to 1150 zł to mieszkanie plus czynsz a rachunki wszystkie to mniej więcej 140-160 zł. Przy czym no staramy sie oszczędzać na mediach.
Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund
Może nie są to mieszkania kupowane na kredyt i ktoś traktuje waszą opłatę za wynajem jaki dodatek do pensji/emerytury ? Np. w Poznaniu 10 lat temu ceny były dwa razy tańsze, teraz można pomarzyć o tamtych cenach  Widziałam już mieszkania za 6700/m2 
|
O tym mówię, owszem jest to opłacalne jeśli ktoś ma takie mieszkanie bez kredytu ewentualnie z jakąś bardzo małą ratą (w sensie że miał większą część kasy a tylko część wziął na kredyt). Wtedy jest to faktycznie inwestycja, bo takie mieszkanie można dać potem dziecku lub sprzedać.
Pomijając już kwestie jakiegoś kupowania dla wynajmu to ja uważam, że dużo lepiej jest mieć własne czery kąty - nie ważne czy małe czy duże, dom czy mieszkanie - ale własne, nie wynajmowane.
Owszem kiedy bierze się kredyt spłaca się dużo więcej, więc trzeba dążyć do tego żeby nie brać tego kredytu jakiegoś ogromnego! ALE płaci się na swoje i kiedy się je spłaci nawet za te 20-30 lat i jest się przykładowo na emeryturze za marne grosze to przynajmniej nie trzeba już płacić ogromnej kasy jak w przypadku wynajmowania. Każdy myśli po swojemu, ja jednak nie wyobrażam sobie zawsze wynajmować mieszkania, nie widzę tego na starość po prostu - taka wizja jest straszna.
Natomiast za młodu trzeba mierzyć siły na zamiary, odkładać jak najwięcej na wkład własny i jak się nie ma wiele kasy to kupić coś małego a nie porywać się na wielkie mieszkania czy domy.
|
|
|