2007-08-09, 12:25
|
#295
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II
Ewelins przezyłam już niejedna taka sytuacje. Eks mojego męża koniecznie chce się z nami przyjaźnic. Ja uwazam jednak, że nie z nami tylko z moim męzem . Ona ma zdolnosci do owijania sobie ludzi wokół palca. Wszyscy tancza jak ona zagra.
Ja po prostu gotowałąm się od srodka jak tylko o niej słyszałam. Jednak tak jak Ty uznałam, ze nie bedę zołzowata i zgodzę się na spotkania z nią. TZ zawsze mnie prosił żebym poszła z nim- zawsze odmawiałam. Nie mogłam na nia patrzec po prostu.
Zrzerało mnie od srodka. Mój TZ zawsze mi mówił, że pieknie wyglądam jak ukrywam zazdrość i usmiech mam jeszcze piekniejszy.
Tak jak Twój mąż, mój zawsze wracał z takich spotkan po godzinie maksymalnie, przytulał, całował i mówił że jestem najważniejsza.
Po paru miesiącach zagryzłam zęby i stwierdziłam, że zacznę traktować ją normalnie. jak człowieka, nie jak eks.
Jednak do tej pory odczuwam niesmak jak ją widzę, jak z nia rozmawiam, ale na szczescie mój mąż unika spotkań z nią. Po wielu dyskusjach w końcu zrozumiał, ze ja po prostu nie toleruję jej. Teraz juz nie przez to, ze to eks, ale przez to jakim jest człowiekiem.
|
|
|