[Sophie24]

Napisane przez DontSaySorry

co do tuszu do rzęs to ten lovely żółty jest beznadziejny. Wysycha po tygodniu, rozmazuje się i kruszy, zupełnie nie rozumiem tych zachwytów.
Ja kupuje na allegro za 18 zł max factor 2000calories i wg mnie jest super lubię też maybelline w różowym opakowaniu, nazwa mi wypadła z głowy :P

Moim zdaniem problem leży też w drogeriach i klientkach. Tusz nie zabezpieczony, wiele kobiet otwiera, wyciąga szczoteczkę. No i same ekspozycje są niszczące dla produktu. Ja zużyłam wiele opakowań i różnie trafiałam, bywały lepsze i gorsze wersje.
Niestety ten 2000calorie mi się osypywał i nie dawał jakoś efektu fajnego.
Z maybelline zawsze tusze były jako takie, zawsze coś i podpasowało Ale też cena skoczyła do 40zł i tyle to jakoś średnio chce dawać.
Wiecie jak to jest. Masz coś dobrego za grosze, psuje się, chcesz zmienić i trudno podnieść kwoty:P

Napisane przez moniaaaaaaa86

oh sorki, nie wiedzialam, ze Lovely takie tanie nie mieszkam w Pl i nie jestem na bierzaco ;D

Spoko

Napisane przez pannamima

Sophienic konkretnego. Chciałabym żeby świadkowie pierwsi wstawali na przyśpiewkach, albo na parkiet. Dawali by dobry przykład innym


No 5 to minimum. W 2014 zaproszeni byliśmy na 7, ale kto by finansowo wyrobił



2000 calories nie dla mnie. Maybelline One by One black. Tez go lubię

Z tego foto to ta kiecka jakby zupełnie inna. Lilly bierz jak daje Ci promocyjną cenę, jak taką samą i nie jesteś zdecydowana to nie. W każdej chwili będziesz mogła sobie zamówić.

Już myślałam, że to zabawianie to jakaś kolejna tradycja o której nie słyszałam Wolalam dopytać. Swoją drogą - fajnie się dowiedzieć co w jakim regionie funkcjonuje.
Słyszałam, że gdzieś na weselu daje się dopiero koperty w trakcie imprezy i można wyciągnąć kasę jeśli ktoś uznaje, że wesele nie jest tak super. Czyli powiedzmy wkładacie początkowo 500zł ale wesele Wam się średnio podoba i stwierdzacie, że odejmiecie 200zł i dacie Młodym tylko 300zł.
Ale to mi kiedyś kuzynka opowiadała, nie wiem gdzie to było i czy nadal funkcjonuje.

Kiecki jakby dwie różne. Ta z wątku straszna, ta Lilly już lepsza. Ale ja bym z ceną negocjowała.

Coś dla dziewczyn o mocnych nerwach - gotuje ziemniaki i będę jadła obiad Bardzo późny