Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XIV

Ziajka · 2015-01-09, 15:16

Hej!
I unas pogoda pod psem. Ale do południa ciepło, więc się na spacer wybrałam, wróciłam z tak przemoczonymi nogami, że nie czułam stóp

Kubula usnął mi pod koniec i tak odfajkował dzisiejszą drzemkę, trwala całe 20minut. Nie wyrabiam z nim ostatnio.
Wczoraj były samodzielne kroczki

najpierw pojedyncze potem po cztery!

I teraz chodzi cały dzień po ścianach, za palec, albo ćwiczy te kroczki. Upodobał sobie zabawęw uciekanie i leci biegiem np. Do szafy wstaje i piszczy , skacze z radości, że mi uciekł, a ja go goniębo jak skacze to jeszcze taki dobry w te klocki nie jest i co chwilę leci, na szczęście upada zwykle na pupę.

Kasiu u mnie internet to nie rzeczywistość, tż jak jest to chce mnie dla siebie nie dla internetu

reszcie nie mówie bo po co, wiem, że zrozumienia brak.

O i tyle, Godzilla piszczy, lecę.

2015-01-09, 15:16	#4071
Ziajka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 318	Dot.: O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XIV Hej! I unas pogoda pod psem. Ale do południa ciepło, więc się na spacer wybrałam, wróciłam z tak przemoczonymi nogami, że nie czułam stóp Kubula usnął mi pod koniec i tak odfajkował dzisiejszą drzemkę, trwala całe 20minut. Nie wyrabiam z nim ostatnio. Wczoraj były samodzielne kroczki najpierw pojedyncze potem po cztery! I teraz chodzi cały dzień po ścianach, za palec, albo ćwiczy te kroczki. Upodobał sobie zabawęw uciekanie i leci biegiem np. Do szafy wstaje i piszczy , skacze z radości, że mi uciekł, a ja go goniębo jak skacze to jeszcze taki dobry w te klocki nie jest i co chwilę leci, na szczęście upada zwykle na pupę. Kasiu u mnie internet to nie rzeczywistość, tż jak jest to chce mnie dla siebie nie dla internetu reszcie nie mówie bo po co, wiem, że zrozumienia brak. O i tyle, Godzilla piszczy, lecę.