2015-01-09, 18:03
|
#2145
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
|
Dot.: Czerwcowe Mamusie 2015, cz.III
Cytat:
Napisane przez tassia
Elastyczna ma jeden olbrzymi plus. Wiazesz ja na sobie a potem wsadzasz dziecko wiec poki sie nie ma wprawy to jest to naprawde duze udogodnienie.
Ja ci powiem ze najgorsza rzecz jaka zrobilam poprzednio to, ze moje plany konczyly sie na wrzesniu 2013. A potem nic... Bo potem bede matka. Minely 3 tygodnie. Ogarnelam sie i jedba wielka pustka... Nic... Bo jestem matka.
Mysle ze duzo kobiet wpada w ta petle.
Potem na sile szukalam sobie zajec, wyjazdow itp.
Moj syn w pierwszym roku zycia byl 4 razy w gorach ( szklarska, karpacz, zakopane) w norwegii, na wegrzech, na mazurach, we wroclawiu, na slasku pare razy. Zapisalam sie z nim na ajkies zajecia typu masaz shantala, zaczelam chodzic na silownie gdzie byl kacik z opiekunka dla dziecka, spotkalam sie z masa forymowych kolezanek, wrocilam do pracy na pare godzin w tygodniu itp.
Ale nigdy nie zapomne tego uczucia pustki ... Jeszcze to byla pazdziernik i listopad... Straszne to bylo.
Teraz planuje normalnie zycie. Spotkania ze znajomymi, wyjazdy, imprezy w plenwrze itp.
Najwyzej zrezygnuje, najwyzej niepojade.
Wg mnie lepiej tak niz to co poprzednio... Tak jakby swiat mial sie skonczyc w momencie urodzenia dziecka.
Gratulacje
|
Ja właśnie jak znajomi np. mówią, że za rok to my nie będziem mieć czasu coś tam z nimi robić to zawsze staram się choć takie myślenie mieć, że będziem się starać. Nie chcę, żebyśmy przestali z Tż chodzić na "randki" raz na czas, czy odsuwać się od wszystkich, nie chodzić na fitness czasem itd. Dziecka też nie chcę zamykać do świata. Wiadomo, czas pokażę, ale nastawienie też chyba ma znaczenie.
Edytowane przez Princesika
Czas edycji: 2015-01-09 o 18:17
|
|
|