2015-01-09, 17:58
|
#1130
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 130
|
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 21
Cześć Dziewczyny,
witam Was, trochę nieśmiało. Dokładnie za tydzień mam operację powiększenia piersi. Implanty anatomiczne o najwyższej projekcji,
370 ml. Mam 27 lat, 168 cm wzrostu, ok 60 kg wagi i mikro piersiki. I wielką nadzieję że efekt będzie miły dla oka.
Pierwsze podejście do operacji kilka lat temu nie wypaliło, ówczesny chłopak wybił mi z głowy zabieg. A ja przez te wszystkie lata mimo, że moje cycki podobały mu się, cierpiałam. Nie byłam na basenie, ani na plaży. Założenie bluzki z większym dekoltem= stres że wyjdą prześwity w staniku... Stresujące zakupy bielizny, bluzek, sukienek... W obecnym chłopaku mam duże wsparcie, choć na początku był zdziwiony moim pomysłem, teraz jak najbardziej jest za.
Chcę wreszcie normalnie funkcjonować i cieszyć się życiem, bo żyje się raz.
Okropnie się stresuję, to moja pierwsza operacja w ogóle.
Myślę, że raźniej będzie mi z Wami
|
|
|