Hej dziewczyny!

Jestem już po połówkowym, wszystko ok, dziecko starsze o tydzień niż z OM, termin porodu przesunął się na końcówkę maja

Jasiek ma wielkiego sisiora, nie da się go przeoczyć

No i póki co jest ułożony pośladkowo, doktorek powiedział, że jak się nie przekręci, to będą dożynki, w sensie cesarka, poczucie humoru imponujące

I siedzi mi centralnie na pęcherzu, stąd moje wrażenie skurczowych bóli brzucha.
Pępek może boleć, to żadna przepuklina. No i mam się nie przejmować, że raz czuję ruchy a raz nie, bo dziecko na 24h przesypia 23, więc nie ma się co dziwić, że nie zawsze jest ruchliwe. Jestem trochę podbudowana i optymistyczniej nastawiona do świata

Następna wizyta 11.02, poproszę o dopisanie

Aha, któraś z Was była na filmie "Uprowadzona 3", nie pamiętam która i nie chce mi się szukać

. My idziemy jutro. Warto?