[boleczka93]

Napisane przez soniuska

ooo Boleczka wstala


Ktora dzis wpada na rogaliki?

Wstala i poszla spac dalej bo mnie tak zmoglo hehehe
A wpadnac moge ale nie na rogaliki bo nie przepadam

Napisane przez gossip_girl21

Witam
Odnośnie skurczy BH jak byłam w PL i rozmawiałam z teściówką o tym moim twardneiniu brzucha i mowie że niby moga sie zaczynać skurcze przygotowujące to mnie wyśmiała że wymyślam że nie ma czegos takiego... ona 6 dzieci urodziła i nie miała czegos takiego to mówie że tego się nie czuję bólu tylko takie napinanie brzucha to mi powiedziała, "nie wymyślaj, nie wyszukuj"
ja tam swoje wiem, i wiem że głupia nie jestem tylko tam jest taki ciemnogród...

Wiesz co, ja tez jestem zdania ze nie koniecznie wszystko co jest w internecie jest prawda i trzeba w to wierzyc ale jednak czesc tak. A po za tym to nie tylko internet mowi, tylko lekarze i polozne tez.. ehh

Napisane przez Koperco

Ja chyba wczoraj i przed wczoraj miałam te skurcze BH właśnie. Dziś narazie cisza.

Poznalas to bez problemu? Bolalo? :P

Napisane przez Koperco

Tak się zastanawiam czy nie pojechać dziś do IKEI samej... Z M się nie da bo on weźmie tylko to co potrzebuje i spada a ja muszę kupić koszyczki, pierdołki..

Hehe ja bym pojechala sama chetnie tez bo ostatnio jak bylam z M oblukac pare rzeczy to chcialam kupic pare ☠☠☠☠☠☠☠ek, nawet mi tego nie pozwolil wziac bo nie bedziemy stali w kolejce... ehh faceci

Napisane przez MaŁa_Sylwia

nie wiem czy twardnienie macicy to tez skurcze, ale pewnie tak, wiec ja je mam. dosc czesto.

Hmm i poczulas to tak bezproblemu, ze to to?

Napisane przez MaŁa_Sylwia

eee spoko, lepsza awantura niz nic
moj poszedl do slepu bo mowi ze cos dobrego mi kupi :P wrocil z piwem bo dla mnie nic nie bylo
czyli.. dostalam piwo ktore i tak on sobie wypil. spoko


aaaa mialam wam pisac ze wczoraj bylismy na szkole rodzennia i po niej tz byl taki milasny i mowi, ze on juz rozumie, dlaczego ja mam ten syndrom "wicia gniazda" i tak go ganiam. i mam humorki itp

Haha, kupil dla Ciebie piwo dla siebie milutko
Ale fajnie ze rozumie Cie choc troszke po zajeciach

Napisane przez Nati_kk

Widzę, że o seksie gadałyście - u nas staram się, żeby w miarę regularnie (czyt. minimum raz w tygodniu) był, bo potem TŻ mi nerwowy chodzi, ale powiem Wam, że libido to mam mniejsze niż zero i jak dla mnie to seks teraz mógłby nie istnieć

Awanturą się nie przejmuj, ja się wczoraj też z TŻ-tem przez telefon poprztykałam i to tak, że dopiero o 2 usnęłam bo długo o tym wszystkim myślałam i w ogóle mnie to męczyło dlatego dzisiaj mimo, że obudziłam się przed 8 to jakoś nawet ochoty wstawać nie miałam, zwlekłam się z łóżka koło 9 i tak powoli próbuję Was nadrobić...ale jakoś ochoty zbytnio na nic nie mam

A mnie tak libido skoczylo ze mogla bym codziennie ograniczam sie do dwoch w tyg :P

Ehhh ja tez nie moglam spac ale nie wiem czy przez to, nie pogodzilismy sie przed zasnieciem..
Nie martw sie

Napisane przez Nati_kk

A tak w ogóle to witam się w 30 tygodniu

Wow gratki