Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Motyle na ślub
Wątek: Motyle na ślub
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-08-10, 17:35   #27
CliniqueSimply
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Wiadomości: 109
GG do CliniqueSimply
Motyle na ślub

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Ani jego odchodów na ubraniu.

Motyle, powiadacie?
A czemu nie jakieś inne owady? Szarańcza, na przykład, żyje w dużych stadach, więc tłok nie będzie jej przeszkadzał. Albo karaluchy - jest ich tak wiele, że nawet najbardziej ekologiczny ekolog nie będzie się oburzał.

Mrożenie motyli to rzeczywiście humanitarna (raczej animitarna) metoda. Na pewno bardzo to lubią.
Może by tak humanitarnie trzymać w chłodni i panią młodą żeby nie zestarzała się do ślubu?

Twoja wypowiedz zdecydowanie jest niemiła i poprostu głupia...

Ponieważ motyle są istotami żywymi, zawsze istnieje ryzyko epidemii w hodowli, przedsięwzięcie może też zniweczyć pogoda. Dlatego nigdy na 100 procent nie da się zagwarantować przeprowadzenia usługi, chociaż w praktyce ryzyko niepowodzenia z przyczyn losowych nie jest duże. Motyle, zwane czasem całkiem słusznie "dziećmi słońca" potrzebują odpowiednich warunków, aby podjąć lot. Tymi warunkami jest temperatura powyżej 15 stopni oraz słoneczna pogoda.
W wypadku braku tych czynników większość nie podejmie lotu i osiądzie na podłożu.
*Jeśli chodzi o to jak są one wypuszczane to mamy np eleganckie pudła, które osoba uwalniająca motyle może swobodnie przenosić w rękach i otwiera je w odpowiednim miejscu i czasie.
Pudla są prostopadłościenne albo walcowate - te przypominają pudła na kapelusze. Te pudła mają średnice ponad 30 cm - dostosowane są do ilości motyli. Kolor zazwyczaj ecri.
Dla zapewnienia odpowiedniego efektu konieczne jest wypuszczenie motyli w odległości kilku metrów od obserwatorów.
Dobrane gatunki nie są chronione, a ponadto po wypuszczeniu zdołają zaadoptować się, tak że większość z nich przeżyje w okolicy, zupełnie jakby wylęgły się w warunkach naturalnych.
Najdogodniejsze zatem miesiące dla tej usługi to:

czerwiec - lipiec - sierpień

bardziej już ryzykowne to maj i wrzesień...

Po godzinie 18.00 także ryzyko się zwiększa.



Odnosnie ochrony: oczywiscie zadne z oferowanych gatunkow nie sa objete
zadna forma ochrony. Sa to gatunki uwazane za pospolite. Poza tym
wystepuja licznie na obszarze calej Europy a nie tylko Polski, nie ma
wiec ryzyka introdukcji gatunku na nowy obszar, poniewaz i tak wszedzie
juz sa obecne. Sa to wystepujace w Polsce gatunki z rodzaju Pieris
(bielinek) oraz w razie mozliwosci dodatkowo Gonepteryx rhamni
(cytrynek), rowniez wszedobylski i pospolity. Cytrynki zyja kilka
miesiecy poniewaz zimuja jako motyle, bielinki natomiast zyja od 2 do 5
tygodni w zaleznosci od temperatury (im cieplej tym krocej). Po
wypuszczeniu rozlatuja sie po okolicy. Preferuja obszary rolnicze i
podmiejskie, ale sa obecne nawet w najwiekszych miastach - poza
naturalnymi wrogami biologicznymi ich najwiekszym wrogiem w miastach sa
samochody i kosiarki wirnikowe, ale na to nie mamy wplywu - na wsiach
jest dokladnie tak samo. W Krakowie 2 wrzesnia zeszlego roku kiedy wypuszczałam motyle mozna bylo
zaobserwowac loty zalotne dopiero co wypuszczonych motyli - sa to "sznury" i latajace razem grupki po 2-3
motyle, to jednoznaczny dowod na to, ze za bardzo sie tym transportem
nie przejely (motyl w stresie zachowywal by sie zupelnie inaczej -
uciekal do gory wysoko wysoko, niemal pionowo i bardzo szybko, albo
odwtotnie - opadl by w trawe bez ruchu.


twierdze więc że nic sie motylom nie dzieje...

Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-08-10 o 18:03 Powód: post pod postem
CliniqueSimply jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując