2015-01-18, 18:29
|
#334
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
|
Dot.: Panny Młode na emigracji - łączmy się :)
[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49820065]O kurcze to odwaznie u nas tzn w moim regionie w PL trzeba wszytsko min 2 lata naprzod bukowac
co do ksiedza tez mieszkam w UK i nie robi problemow - moj Tż jeszcze bierzmowanie robi bo u nas bedzie slub katolicki, a powiedzial ze nauki to sa jeden dzien tylko kilka godzin wiec poki co mamy sie nie martwic 
A nie da sie tych nauk zalatwic od biedy w Pl?[/QUOTE]
Dokładnie, u nas też, dlatego zdecydowaliśmy się na grudzień Tam, gdzie pytaliśmy o salę, managerka powiedziała, że nie mają ani jednego terminu zajętego w listopadzie, grudniu czy styczniu, a ja nie mam parcia na ślub w lecie, który wiąże się z czekaniem na terminy 2-3 lata do przodu.
U nas z księdzem wygląda to tak: przyjdźcie za tydzień (i tak już 3 tygodnie minęły) - ale dzisiaj wpisał nas w kalendarz na przyszłą niedzielę, więc trzymam kciuki, żeby się udało.
Pytaliśmy o nauki w Polsce. Z naukami przedmałżeńskimi nie ma problemu (są weekendowe), jest za to problem z poradnią i naukami przedślubnymi, które trwają u nas w mieście tygodniami i to z zaznaczeniem, że między jednym a drugim spotkaniem musi upłynąć kilka tygodni Nie pojmuję tego kompletnie. Oboje pracujemy plus ja studiuję, więc fizycznie nie możemy być w Polsce co kilka tygodni. Na dodatek mamy znajomego księdza, więc jakby coś miałoby się udać 'załatwić' w trybie przyspieszonym to raczej by nam powiedział, zamiast wysyłać nas na nauki w UK 
Mam nadzieję, że nasze nauki będą wyglądać jak Wasze Jak tylko dostaniemy od księdza zielone światło, to od razu dzwonię wszystkich rezerwować, bo większość (sala, foto, film) mamy wybrane
|
|
|