2015-01-21, 14:56
|
#2011
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Kieleckie Panny Młode część XII :)
miko w szpitalu bede dpiero gdzies koło 24 lutego ale to nie pewna data.. zależy jak mi okres wypadnie bo to musi być podczas :/
Cytat:
Napisane przez mogg
Dziewczyny jak tak dalej pojdzie z postami to dobijemh przed majem do nastepnego watku ;p
|
noo naprawde dziewczyny, cały dzien mnie nie było a tu już strony do nadrabiania
Cytat:
Napisane przez mogg
No niestety nie zartuje ... ;/ nawet mnie nie zdziwilo to bo o ile tesciowa jest ok to pod tym wzgledem taka jest. Bo ona ma potrzebe wiedziec ile kto dal czy tyle samo co ona dawala itp. No coz tesciowa jest mega wscibska , ja jestem przyzwyczajona ale sa granice i rzeczy na ktore sie nigdy nie zgodze i sobie nie pozwole
Przy niej cbs sie chowa.... Wypytuje o wszystko i wszystko o wszystkich musi wiedziec. Do 5 pokolenia wstecz...
|
haha no fajna fajna ta Twoja teściowa orzynajmniej sie z nią nie nudzisz :P
Cytat:
Napisane przez mahoniowa
jak wszystkiego ceny rosną podwójnie.. kiedyś było nie do pomyślenia, żeby zapłacić np. te 200zł/os za wesele, dziś to się staje coraz bardziej na porządku dziennym niestety...
|
no niestety a za to płaca ta sama i jak tu żyć... :/
Cytat:
Napisane przez justynka333
Mogg pośmiałam się czytając o kopertach  ciesz się że Teściowa się interesuje weselem i jakoś chce brać udział w organizacji (oczywiście nie mam na myśli liczenie zysków  tylko troskę o menu  )
Ja u nas oceniłabym że wszystko jest takie na dystans i na chłodno brane. Inaczej moi rodzice, pierwsza córka wychodzi za mąż to co chwila przy kolejnym etapie każdy pyta, ogląda, doradza i bardzo się cieszy  Rodzice już nie mogą sie doczekać jak zaczniemy dawać zaproszenia!!!
|
u mnie z teściową jest tak że ona na samym początku powiedziała, że nie bedzie pomagać bo ona ma prace w domu i nie ma na to czasu i żebyśmy my wszystko z rodzicami załatwiali a potem im cene podali i sie wyłożą... dla mnie to troche dziwne jest bo moi rodzice też oboje pracuja i jakoś nie narzekaja... no ale dobra
swoja droga poruszyłyście temat mówienia do teściów MAMO, TATO, też sie zastanawiam jak ja sie bede do nich zwracała, tak dziko bedzie mi mówić do nich mamo, tato bo to nie są moi rodzice, na Ty na pewno tez nie, a Pan, Pani też nie bardzo... ciekawe jak to wyjdzie....
|
|
|