Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-22, 22:22   #24
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4988586 7]OK, skoro uważasz, że to tylko styl odżywiania.
No jak jest 'ostra' szczelina (czyli niezagojona, krwawiąca), to nie ma co tam grzebać, bo z bólu idzie się przekręcić. No i można pogorszyć stan tej ranki.
Anoskopia to badanie/wziernikowanie odbytu, a rektoskopia to całej odbytnicy (czyli większego obszaru wgłąb jelita od zwieraczy)
Spróbuj powalczyć o miękką konsystencję stolca (ale nie o biegunkę, bo to pogorszy problem), trzeba to porządnie wygoić. Proctis M jest też w formie czopków (ktoś wcześniej wspomniał o maści), można je też kupić bez recepty i używać jak już ranka się podgoi na tyle, że będzie już można zaaplikować czopek.
Dobrze też wietrzyć pupę, chodzić po domu bez majtek, wczymś luźnym np. w spodniach od piżamy bawełnianej, unikać chodzenia np. w dżinsach. Chodzi o dostęp powietrza, wtedy lepiej się goi.[/QUOTE]
Tak, to ostra szczelina. Co prawda miewałam kiedyś jakieś krwawienia, ale nie było tego bólu, widać jakieś tam lekkie podrażnienie, samo przechodziło.
Dzięki za rady
Wczoraj lekarz mi odradził ten Proktis-M, że to niby nie na to Ulotka mówi co innego. Ja rano i wieczorem po kupce się smaruję tym diltiazemem (więcej nie można, bo to silny lek), a w środku dnia jeszcze poprawiam proktisem-M. Zrezygnowałam z wsadzania czegokolwiek do tyłka, bo powoduje to u mnie skurcze i odruch biegunkowy. Jeszcze w domu mogę usiąść w miejscu i to przeczekać (choć nie zawsze), ale jak muszę gdzieś iść, to nie ma zmiłuj i zaraz bym siedziała znowu na kiblu Troszkę staram się wprowadzić tych specyfików do środka, ale nic na siłę.
Cytat:
Napisane przez ThinkingAboutUs Pokaż wiadomość
Może moje doświadczenie tutaj coś pomoże.
Szczeliny nabawiłam się po serii zaparć, tyle, że wtedy jeszcze nie wiedziałam co to. Wspomniałam mamie, że boli tam w środku, a ta zawyrokowała: hemoroidy. No to dawaj do apteki po czopki i do tej biednej mojej dupy rozwalonej pakowałam te czopki i było coraz gorzej i gorzej... (Przestroga dla tych co korzystają z pomocy doktora googla). Po kilku dniach nie wytrzymałam, zaryczaną i krzyczącą z bólu zabrała mnie karetka na oddział chirurgiczny. Tam się okazało, że hemoroidów nigdy nie miałam, po prostu szczelina. Dostałam jakąś maść znieczulającą, zalecenie diety i... to wszystko, bo podobno nie dało się z tym nic zrobić. Głupia posłuchałam, szczelina ostra się sama od tak nie zaleczyła i przeszła w przewlekłą. To znaczy 2 lata, z czego dopadała mnie raz na miesiąc, dwa, po cięższych posiedzeniach w toalecie. Dostałam się do dobrej pani proktolog. Powiedziała wprost: 1 etap leczenia to 3 miesiące czopków i maści, szanse na wyleczenie ok 15-20%, jeśli nie pomoże 2 etap zastrzyk z toksyny botulinowej (tak, tak, botox w odbyt), szanse na wyleczenie ok 70-80%, jeśli nie pomoże 3 etap - operacja, do 100%. Jestem po pierwszym i drżę żeby dupa się nie rozwaliła. Trzyma się 4 miesiące już. Jak się odnowi to chyba poproszę jeszcze raz o pierwszą serię.

Edit. Doczytałam się, że szukałyście przyczyn. U mnie to były po prostu zaparcia, pierwsza była po tym jak sobie podczas świąt Bożego Narodzenia pofolgowałam, a odnawiało się ZAWSZE po zaparciach, stąd też wiążę to tylko z tym. A zaparcia u mnie to nie tylko dieta, ta jest wzorowa, ale wystarczy się zestresować albo jakaś podróż i już stoi. Nazw leków nie pamiętam, bo tyle ich było, że zostałam samozwańczą królową czopka. A analnego seksu sceptykiem pozostanę już zawsze. (Mój złośliwy tata nawet w tym doszukiwał się przyczyn rozwalonej dupy )
Ojj znam wujka google. Przez jakiś czas podejrzewałam, że mam hemoroidy wewnętrzne, bo nic nie widać, a krew się pojawia

Życzę, żeby już nie wróciło to do Ciebie! Zarówno botoks, jak i zabieg chirurgiczny mają skutki uboczne. Co jak co, ale nietrzymanie stolca czy wiatrów, to nie błahostka .

Mam nadzieję, że u mnie to będzie jednorazowa sprawa (aż takiego kalibru) i do końca życia dziadostwo nie wróci! Człowiek się całe życie uczy :/ Dwa razy pomyślę zanim zjem znowu takie kombo cukru i mąki.

Roześmiałam się na końcu Twojego posta Niezły tata Ja seksu analnego nie będę próbować, choćby mi chcieli za to płacić!!! (tzn nei w takim sensie, że się zamierzam prostytuować ).
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując