2015-01-25, 21:15
|
#2308
|
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 21
Cytat:
Napisane przez aguska113
Witam wszystkie cycolinki! Nowym dziewczyną gratuluję decyzji
rochelle myjuż niedlugo, jak poziom stresu u Ciebie?
madlen zrobiłaś USG, daj znac co u Ciebie!?
|
Nakręcam się, standardzik u mnie Ja jęczę, że kurczę, fajnie będzie mieć takie duże cyce, ale tyle bólu i w ogóle tydzień wyjęty z życia. A ten, że przecież on będzie ze mną w domku i że damy radę. No to ja dalej: jedziesz ze mną do kliniki, a niby odwiedziny dopiero 2 godziny po zabiegu. No co ty będziesz tak siedzieć... On na to: wezmę sobie laptopa i zleci szybciutko, poza tym muszę kontrolować sytuację To ja dalej: i ta narkoza, jak tym miałeś laserowo robione oczy, to na żywca, tylko ogłupili cię, nie miałeś problemu, że się nie wybudzisz... czy coś. Na co ten: Wiesz, wolałbym przespać sobie, niech mnie kroją, a potem minuta-osiem i już po wszystkim.
Nienawidzę tego jego racjonalizmu. Zabija każde argumenty z czterech liter. 
O właśnie, laseczki, które były cięte w LC - co dają do jedzenia po zabiegu?
|
|
|