2015-02-06, 13:17
|
#1243
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 cz. II
Cytat:
Napisane przez ridja devojka
Mój mąż nie zapiera się przed wspólnym porodem, uznał, że może nie jest to jego marzenie ale jak będzie musiał to oczywiście to zrobi.
Ja wcześniej byłam przeciwniczką takich akcji, tzn zawsze uważałam, że w życiu bym nie chciala chlopa przy porodzie  a teraz myślę inaczej, chyba jednak bym wolała, żeby był
Mojego za to okropne brzydzi karmienie piersią, wie, że to naturalne ale mówi, że nie może na to patrzeć. Mam nadzieję, że mu się odmieni zanim urodzę [emoji14]:
|
Mnie za to brzydzi karmienie piersią, chciałabym od razu po porodzie ściągać pokarm, ale ponoć nie jest to takie dobre dla piersi i jestem w kropce. Nie przełamię się psychicznie do karmienia ale chcę dziecku dawać to co najlepsze, czyli mleko matki [emoji20]
Co do porodu, to tż nie chce być przy cesarce, boi się że z ciekawości zerknie i padnie.
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa
Czuję, że szpital mnie nie minie 
|
Może nie, a nie idziesz najpierw do lekarza z wynikami?
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
|
|
|